Aldeburgh oznacza właściwie stary fort, jest niewielkim miasteczkiem (osadą) jakich pełno w Suffolk. Niezwykle urokliwym z charakterystycznymi kolorowymi domkami na plaży i rybackimi łodziami.
Po drodze trafiliśmy na całe połacie polnych maków, celowo chyba niewykoszonych:
W takich małych miasteczkach nie tylko zabudowa jest oryginalna i ciekawa ale też przedogródki:
Jak widać wschodnia Anglia to nie tylko piękne publiczne ogrody, to także malownicze miejsca, takie jak Aldeburgh. Można by wśród tych domków chodzić godzinami, zaglądać do ogródków i zachwycać się piękną i bujną roślinnością.
Ostrogowiec w czerwcu zdecydowanie króluje tutaj wszędzie, we wszystkich odcieniach różu i czerwonego. W ogrodach np:
I na plaży:
Malownicze łódki na plaży:
To miasteczko słynie ze sprzedaży świeżych ryb, wzdłuż plaży jest sporo takich punktów gdzie można zrobić zakupy. Mnie jednak bawi poczucie humoru Anglików i to jak potrafią się bawić swoim językiem:)
Komentarze mogą być sprawdzane pod kątem ich zawartości. Nie będą akceptowane treści zawierające m.in. wulgaryzmy, treści obraźliwe lub linki pozycjonujące strony www. Więcej informacji: Polityka prywatności.