Ogród Claude’a Moneta położony jest we Francji w miejscowości Giverny. Bardzo chciałam zobaczyć to żywe dzieło jednego z najznakomitszych przedstawicieli impresjonizmu. Udało się w lipcu 2018 roku w drodze powrotnej z Wysp Brytyjskich. Niestety dzień był pochmurny, nawet pojawiła się mała mżawka ale nie przeszkodziło nam to by się w tym ogrodzie zatopić.
Malarz urodził się w 1840 roku w Paryżu, zmarł w 1926 roku w Giverny, gdzie został pochowany. Monet utrzymywał kontakty z wieloma malarzami, przyjaźnił się między innymi z Renoirem. Ta przyjaźń dała początek nowemu kierunkowi artystycznemu – impresjonizmowi. Nazwa pochodzi od obrazu Moneta zatytułowanego 'Impresja, wschód słońca’. W malarstwie impresjonizm nacechowany był swobodnym podejściem do technik malarskich, malarstwo było oparte na wnikliwym studiowaniu gry światła i barw, rozmyciu konturów. Bardzo często przedstawiciele tego kierunku spotykali się w plenerze by wspólnie tworzyć swoje obrazy. Także by reprezentować wspólnie swoje interesy i organizować wystawy.
„Kolor jest moją obsesją, radością i cierpieniem”.
Początki życia artysty upłynęły w niedostatku i biedzie. Wiązało się to z tułaczką nie tylko po Francji ale i innych krajach Europy. Jak wiadomo podróże kształcą. Na swojej drodze Monet spotkał wielu artystów, którzy odcisnęli piętno na późniejszych dziełach malarza. Ubóstwo, śmierć żony – to nie są sprzyjające okoliczności dla żadnego artysty.
W 1883 roku zamieszkał w Giverny i to tutaj powstał cykl obrazów z liliami wodnymi (Nympheas). Ten cykl to 250 dzieł, które zdobią dzisiaj ściany najlepszych galerii świata. Tutaj również namalował Japoński Mostek, jeden z najbardziej znanych obrazów. Claude Monet spoczywa na cmentarzu w Giverny.
Pobyt w Giverny służył dobremu samopoczuciu artysty, dzięki namalowanym tam obrazom udało mu się wydostać z zapaści finansowej. W końcu i dom i ogród stały się jego własnością. Ogród Claude Moneta to również w dużej mierze dzieło artysty. Malarz interesował się ogrodnictwem, zatrudnił ogrodników, kupował tematyczne książki, sprowadzał roślin, sam je sadził i pielęgnował. Wszędzie, gdzie mieszkał wcześniej zakładał ogrody.
Ogród w Giverny to eksplozja kolorów – od wczesnej wiosny do późnego lata tętni żywymi barwami. My byliśmy tam na początku lipca, uważam że to był świetny czas na zwiedzanie. Po różowym tynku domu, który pięknie kontrastuje z zielenią drzwi i okiennic, pną się ogromne pnącza. Za domem rozciąga się ogród kwiatowy.
Ogród Claude’a Moneta nie jest podobny do tych które widziałam w Anglii. Przez ogród kwiatowy prowadzą proste żwirowe alejki, bardzo wąskie.
Wszystkie rabaty obsadzone są bardzo starannie dobranymi pod względem kolorów i kształtów bylinami. My trafiliśmy na końcówkę kwitnienia irysów i piwonii, w pełnym rozkwicie były róże. Nie sposób nie wspomnieć o ogromnej ilości roślin towarzyszących. Między innymi zaskoczyła mnie różnorodność roślin jednorocznych.
Ogród kwiatowy został tak zaprojektowany by wraz z porami roku zmieniały się w nim barwy. Wczesną wiosną ponoć można zachwycić się ogromną ilością roślin cebulowych, głównie tulipanów.
Ogród Claude’a Moneta w Giverny znany jest chyba najbardziej z ogrodu wodnego. Błotnistą część po drugiej stronie drogi malarz dokupił w czasie późniejszym. Do ogrodu wodnego przechodzi się mini tunelem pod drogą która biegnie górą. Zafascynowany Japonią Claude Monet stworzył w tym miejscu zupełnie inny ogród. Na środku znajduje się ogromny staw z łódką i japońskim mostkiem. Mostek został pomalowany na zielono, by odróżnić się od czerwieni stosowanej w Japonii. Monet kochał wodę, odbijające się w niej rośliny i światło. Z tej części ogrodu był najbardziej dumny. Tutaj chętnie zapraszał gości i tutaj najchętniej pracował. Kiedy światło było idealne do malowania pracował nad swoimi obrazami. W pozostałych godzinach dnia zajmował się ogrodem.
Staw pokryty jest liliami wodnymi, które malarz uwielbiał. Cudownie w wodzie odbijają się wierzby oraz mnóstwo innych roślin którymi obsadzone są brzegi. Spacer wąską ścieżką wzdłuż stawu pozwolił nam na moment zanurzyć się w tym magicznym świecie genialnego artysty. To właśnie w tej części ogrodu powstały najlepsze impresjonistyczne dzieła artysty.
O Monecie już chyba napisano wszystko… Chociaż znany jest ze swoich obrazów, warto wspomnieć że ogrodnictwo było jego wielką pasją, równie ważną jak malowanie. Pod koniec życia cierpiał na kataraktę i czasem coraz trudniej było mu malować obrazy. Poświęcił się bez reszty pracy w ogrodzie. Po śmierci malarza ogród Claude Moneta przeszedł w ręce jego syna. Ten niestety nie bardzo interesował się dziełem ojca i ogród podupadł. Po tragicznej śmierci syna Moneta dom i ogród w 1966 roku przejęła paryska Akademia Sztuk Pięknych. Za pomocą ogrodników oraz konserwatorów przywrócony dom i ogrody do dawnej świetności.
Warto też na koniec wspomnieć, że dom artysty daleki jest od paryskiego przepychu. Raczej przypomina spokojną, wiejską rezydencję. Oczywiście wypełnioną soczystymi kolorami.
Reasumując – jeśli będziecie kiedyś w Normandii to bardzo zachęcam do zwiedzania. Niestety chyba nie ma możliwości by trafić na dzień z niewielką ilością turystów, którzy wyjątkowo tłumnie odwiedzają ogród, szczególnie latem. Ogród Claude’a Moneta uchodzi nie tylko za jedne z najpiękniejszych ogrodów Normandii ale też i w całej Francji.
Tekst i zdjęcia Marta Góra
Komentarze mogą być sprawdzane pod kątem ich zawartości. Nie będą akceptowane treści zawierające m.in. wulgaryzmy, treści obraźliwe lub linki pozycjonujące strony www. Więcej informacji: Polityka prywatności.
Tak się cieszę,że blog wrócił:)
Piękne zdjęcia pięknego ogrodu
Dziękuję:) Obiecuję że będzie jeszcze dużo zdjęć z równie pięknych ogrodów.
I ja się cieszę, Marto, że znowu piszesz.
A co do Giverny, to miałam w planach wakacje w Normandii w tym roku, ale pewnie nic z tego nie wyjdzie.
Kiedyś pandemia się skończy:) Ogród polecam, wart obejrzenia. Bardzo różny od angielskich.