Jak co rok i tym razem zima zaskoczyła drogowców i to na dodatek pod koniec listopada. Miałam nadzieję, że ciut odpuści ale gdzie nie spojrzeć wszędzie biało. Trzeba przyznać, że pomimo uciążliwości takiej pogody na co dzień to jednak zima ma swój urok. Drzewa pięknie wyglądają otulone puchową pierzynką.
Dla większości roślin, np bylin czy cebulowych taka śnieżna okrywa jest sprzymierzeńcem, pod tym puchem spokojnie przetrwają do wiosny mimo siarczystego mrozu.
Dla wielu drzew i krzewów, zwłaszcza zimozielonych taka warstwa śniegu jednak nie jest korzystna, zwłaszcza gdy tworzy się z niego lodowa czapa. W ogrodzie śnieg należy z nich systematycznie otrząsać, bo w innym wypadku możemy się spodziewać wyłamanych pędów i zniszczonego pokroju. Dbajmy w szczególności o kolumnowe iglaki i rododendrony. Na szczęście w parku czy lesie nikt śniegu nie otrzepuje, stare drzewa jak te wiekowe cisy czy świerki zniosą ten ciężar bez problemu.
Niestety podjazdy i niektóre ścieżki wymagają odśnieżania – tutaj również trzeba pamiętać by nie usypywać pryzm ze śniegu na delikatnych roślinach. Śliskie miejsca można posypać piaskiem, popiołem drzewnym albo mało popularnym a ekologicznym chlorkiem magnezu. Podobnie jak sól rozpuści zlodowacenia na schodach i ścieżkach, ale w przeciwieństwie do niej nie szkodzi roślinom.
Cieszmy się więc zimą, spróbujmy ją polubić bo jest nieodłącznym elementem naszego klimatu. Ja zawsze odliczam czas do Świąt, potem pomaga mi świadomość że dzień staje się dłuższy a wiosna coraz bliżej.
Zanim jednak spakujemy narty i zaczniemy się oddawać rozkoszom zimowej zabawy pamiętajmy o naszych skrzydlatych przyjaciołach.
Komentarze mogą być sprawdzane pod kątem ich zawartości. Nie będą akceptowane treści zawierające m.in. wulgaryzmy, treści obraźliwe lub linki pozycjonujące strony www. Więcej informacji: Polityka prywatności.
Brrr aż się zimno robi. Ciekawe co nam ta zima przyniesie, ile śniegu, ile mrozu i najważniejsze: kiedy sobie pójdzie.
Na szybki odwrót to ja bym za bardzo nie liczyła:)
Śnieg niech sobie leży, ale mróz mróz mógłby nieco popuścić 😉
Anonimowy to ja – Maria.
Piękne robisz zdjęcia!!!
Dziękuję Mario za życzenia i ciepłe słowa:)
Zrobiło się pięknie zimowo. Systematycznie zaglądam do Ciebie odkąd zaprosiłaś nas tutaj. Jednak teraz korzystając z zimowych wieczorów zaczęłam równie fascynujące podróże po polecanych przez Ciebie stronach. Ponieważ moja znajomość komputerów jest ubiegłowieczna to bardzo dobre wskazówki. Wielkie dzięki .
Pozdrawiam .
Cieszę się, że w czymś moja strona jest pomocna:)
Pomocna to ona jest zawsze, skarbnica pomysłów i wiedzy ,a to o czym dziś napisałam ,to taki bonus.