Wiem, że dla Ewy wizyta w tym ogrodzie była czymś wyjątkowym. Będąc właścicielką małego ogrodu najbardziej zachwyciły ją niewielkie, telewizyjne ogródki a także detale architektoniczne: altanki, ścieżki, donice. Ja w Barnsdale patrzyłam głównie na rośliny, trochę na kompozycje a dla Ewy były to one głównym elementem. I oczywiście niezwykłe ścieżki tworzone przez Geoffa Hamiltona. Sfotografowała trochę takich rzeczy, na które przeciętny człowiek nie zwraca uwagi. Zapraszam więc do obejrzenia detali widzianych jej oczyma. Oczywiście Ewa zrobiła też sporo innych zdjęć, ale ja pokażę tutaj tylko te szczegóły.
Wszystkie fotografie Ewa Zboińska.
Komentarze mogą być sprawdzane pod kątem ich zawartości. Nie będą akceptowane treści zawierające m.in. wulgaryzmy, treści obraźliwe lub linki pozycjonujące strony www. Więcej informacji: Polityka prywatności.
Witam Panią!
Kuracja odświeżająca się powiodła.
Wprawdzie dość niemrawo, lecz po rocznym okresie cedzenia przez zęby rozwinęła się na mojej stronie rozmowa o problemach z ogrodem różanym. Jednak warto było męczyć sie z tłumaczeniem Gertrudy Jekyll. Coś tam podsumowującego napiszę na dniach a jednocześnie ośmielam sie prosić Panią o parę zdań na temat jak ten problem rozwiązują Anglicy. Nie wydaje mi się by ktoś inny miał na ten temat coś więcej do powiedzenia od Pani
Pozdrawiam!
Marian Sołtys