Blickling Hall

Blickling Hall jest jedną z ciekawszych posiadłości  w hrabstwie Norfolk. Historia domu i ogrodów sięga aż  XV wieku.   W czasie tych setek lat ogród przeszedł swoistą ewolucję –  odzwierciedlając do dzisiaj kolejne style i mody panujące w ogrodnictwie – jakobiński, edwardiański, wiktoriański. Przez kolejny lifting ogród przeszedł w latach trzydziestych ubiegłego wieku,  wciąż się zmienia ale nadal jest doskonałym przykładem dbałości o historię i tradycję.

Sam dom również jest interesujący – znajduje się tutaj miedzy innymi jedna z najbardziej wartościowych bibliotek w całej Anglii, zawierająca starodruki i rękopisy.

Cała posiadłość jest ogromna, to 1933 ha powierzchni, sam park i las to 380 ha. Ja skupiłam się głównie na ogrodzie i niewielkiej części parku  bo nie sposób obejść całości w jeden dzień. Rośnie tutaj między innymi szalenie interesująca  kolekcja drzew i krzewów – o tej porze roku wciąż zachwycały kielichowce, magnolie i rododendrony:

Ogród parterowy utrzymany jest w stylu wiktoriańskim,  można w nim podziwiać żywopłoty i  topiary z roślin zimozielonych – głównie z cisów i bukszpanu oraz  rabaty bylinowe, na których  główną rolę odgrywają  róże. Mnie zachwyciły obwódki z kocimiętki  – tak proste a jakże skuteczne rozwiązanie.

Na samym środku parterowego ogrodu stoi fantastyczna, osiemnastowieczna zabytkowa fontanna:

Parter od południa otoczony jest murem pod którym oczywiście nie mogło zabraknąć bylinowych rabat i róż. Patrząc na rosnące tam rośliny odnoszę wrażenie, że za jakieś 2 tygodnie ta część ogrodu będzie miała swój najlepszy czas w roku, nasadzenia to zdecydowanie w znacznej mierze  byliny początku lata.

Powyżej ceglanej ściany znajduje się dość nowy, bo z ubiegłego wieku kolejny ogród – podwójna rabata w kolorze ognistych czerwieni i srebrzystych liści. Tak mnie to miejsce zachwyciło, że nie mam ani jednego zdjęcia:)

Kolejna część ogrodu w której spędziłam sporo czasu to tzw. sucha fosa, która znajduje się wokół domu – dominują tam głównie cieniste nasadzenia, rośliny proste i łatwe w utrzymaniu. Oczywiście roślinami porośnięte są też ściany – kaliny japońskie rozpięte na murze zrobiły na mnie największe wrażenie. Całość utrzymana w bardzo eleganckiej biało-zielonej tonacji z niewielkimi akcentami kolorystycznymi.

Kaskady roślin, które spływały z murków i mostków są w stanie zachwycić każdego:

Po wyjściu z najbardziej formalnej części ogrodu czekała na nas jeszcze parada piwonii – aż żal że zapachu nie da się przekazać przez zdjęcia:

Park wokół Blickling Hall to nie tylko starodrzew, to również piękne poszycie leśne ale również mnóstwo tajemniczych miejsc jak chociażby Secret Garden z cudowną, romantyczną altaną i zegarem słonecznym:

W parku znajduje się również elegancka i całkiem spora  oranżeria w której uprawia się do dzisiaj cytrusy. Spacerując w jej wnętrzu i patrząc na starą kamienną posadzkę zastanawiałam się kto 100 czy 200 lat temu po niej stąpał.

Ten ogród na pewno na długo utkwi mi w pamięci. O ile wcześniej zachwycały mnie bardziej ogrodu w stylu kontynentalnym, to teraz z perspektywy czasu i odwiedzonych w Anglii miejsc zaczynam doceniać pietyzm z jakim kultywuje się tutaj tradycje ogrodnicze i związaną z ogrodami historię. Poznając ją bliżej łatwiej zrozumieć układ ogrodów, docenić ich piękno i wartość.
Ogrody Blickling Hall to kwintesencja angielskiego ogrodu – ogród parterowy, kwietne rabaty, ogród na ścianie z fantastycznie prowadzonymi roślinami, ogród warzywny, park z oranżerią, sekretne miejsca, altany, świątynie, małe i większe dzieła sztuki oraz oczywiście staw.

Całością  posiadłości od 1940 r. opiekuje się National Trust.

Tekst Marta Góra

Zdjęcia Marta Góra, Dariusz Góra

Marta Góra

Udostępnij ten wpis:

Co o tym sądzisz?

Komentarze mogą być sprawdzane pod kątem ich zawartości. Nie będą akceptowane treści zawierające m.in. wulgaryzmy, treści obraźliwe lub linki pozycjonujące strony www. Więcej informacji: Polityka prywatności.

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Zobacz więcej inspiracji na Instagramie Marta Góra