Kolejna rośliną która prześladowała mnie już od roku była pewna turzyca. Po raz pierwszy zobaczyłam ją w ogrodach Beth Chatto, zauroczyła mnie ale miałam problem z jej identyfikacją. Niestety tabliczki nie mogłam dostrzec. Dokładnie to samo było w tym roku, rosła prawie w każdym ze zwiedzanych ogrodów i dopiero w Barnsdale udało nam się znaleźć jej nazwę Carex elata 'Aurea’. Ma wspaniały pokrój, piękne złote liście, dorasta do ok 60 cm, potrzebuje wilgoci. Może rosnąć w półcienu lub na słońcu. Nagrodzona prestiżową nagrodą RHS – Award of Garden Merit, nic więc dziwnego że wszystkie się w niej zakochałyśmy. Udało nam się znaleźć szkółkę która ja rozmnaża i tym sposobem w bagażu przyleciały do Polski 3 sadzonki tej pięknej turzycy:)
Wiosną jej barwa jest intensywna, pięknie prezentuje się na rabacie, oto egzemplarz już z mojego ogrodu:
To był jeden z najlepszych nabytków:)
Tekst i zdjęcia Marta Góra
Komentarze mogą być sprawdzane pod kątem ich zawartości. Nie będą akceptowane treści zawierające m.in. wulgaryzmy, treści obraźliwe lub linki pozycjonujące strony www. Więcej informacji: Polityka prywatności.
[…] już o złotlolistnych mowa nie może zabraknąć mojej ulubionej turzycy, Carex elata ‚Aurea‚, tutaj końcówka […]
hej, wlasnie szukam informacji o tej trawie. Teraz juz jest latwo dostepna. Mam prosbe, czy mozesz napisac jak ta turzyca znosi zimy i czy w ogole jeszcze rosnie u Ciebie ?
Zimy znosi doskonale, jest całkowicie mrozoodporna. U mnie rośnie nadal, nawet pojawił się kolejny egzemplarz. Problemem były zeszłoroczne upały, niestety pędy nie wyglądały dobrze. Potrzebuje półcienia i sporo wilgoci w glebie, suszę znosi źle.