Łacińska nazwa tego rodzaju to Hosta, sama roślina pochodzi z Chin i Japonii, w ogrodach jest popularna od dziesiątków lat. Jest idealną rośliną do cienia i półcienia, lubi zdecydowanie wilgotne stanowiska i dobrze przepuszczalną, lekko kwaśną glebę. Główną ozdobą host są ich liście i tę cechę wykorzystuje się projektując ogrody. Duże odmiany dobrze wyglądają sadzone jako soliter, mniejsze i całkiem małe najlepiej posadzić w grupach.
Ponieważ liście host pojawiają się w maju, można próbować pod nimi uprawiać drobne, wcześnie kwitnące gatunki roślin cebulowych, np Eranthis hyemalis albo Chinodoxa forbesii lub Galanthus nivalis.
Sadząc je w ogrodzie należy pamiętać, że ich kolor powinien podkreślać piękno sąsiednich bylin. Na zdjęciu Hosta 'Blue Angel’ w towarzystwie tojadów i tawułek.
W większości dobrze wyglądają w towarzystwie innych bylin do cienia i półcienia: rutewek, jarzmianek, fiołków, kokoryczek, pierwiosnków i przede wszystkim paproci.
Mogą być doskonałym tłem dla mniejszych bylin jak ta Hosta ’Christmas Tree’ dla tej prymulki – Primula bulleyana.
Jedną z piękniejszych i popularnych odmian jest Hosta 'Wide Brim’ – wiosną brzegi liści są prawie żółte, potem z czasem jaśnieją poprzez krem do prawie białego koloru. Do tego ma piękne kwiaty o o nasyconym kolorze. Warto ją sadzić w towarzystwie innych host lub bylin o liściach ciemniejszych, zielonych lub w towarzystwie bylin o złotych liściach takich jak Heucherella 'Gold’ STRIKE IT RICH’
Hosty są też świetnym wypełniaczem pomiędzy krzewami, doskonale pokrywają i ocieniają glebę nie dopuszczając do rozwoju chwastów. Świetnie sprawdzają się w takich miejscach Hosta ’’Sum and Substance’, Hosta 'Krossa Regal’ czy Hosta ’Regal Splendor’
Małe hosty doskonale wyglądają też jako obrzeżenia cienistych rabat, polecam odmiany Hosta 'Minuteman’, Hosta 'Bright Lights’, Hosta 'Stilletto’, Hosta 'Golden Prayers’.
Jak widać hosty mogą być doskonałą ozdobą ogrodu, prawie nie chorują, doskonale zimują i jedynym mankamentem jest fakt, że większość z nich stanowi przysmak dla ślimaków. Poza tym kto powiedział, że piękne mają tylko liście? Ja co roku zachwycam się tym widokiem:
Marta Góra
Komentarze mogą być sprawdzane pod kątem ich zawartości. Nie będą akceptowane treści zawierające m.in. wulgaryzmy, treści obraźliwe lub linki pozycjonujące strony www. Więcej informacji: Polityka prywatności.
Jak zwykle – dech zapiera. Przepiękne te zestawienia z hostami. Czy 'Stilletto’ nie jest zanadto ekspansywna?
’Stilletto’ u mnie przyrasta bardzo ładnie, szybko dała się podzielić na kilka nowych roślin ale nie nazwałabym tego raczej ekspansywnością. Wolę takie które szybciej przyrastają niż takie, które po 4 latach uprawy mają nadal 4 liście jak 'Great Expectations’.