Galanthus nivalis, czyli nasza rodzima śnieżyczka-przebiśnieg jest jednym z najwcześniej kwitnących kwiatów cebulowych.
Ta urocza mała roślinka zwiastuje nam początek nowego sezonu. Tak jak w naturze, najlepiej uprawiać przebiśniegi pod koronami drzew. Gleba powinna być bogata w próchnicę, wilgotna na wiosnę ale latem niezbyt mokra, nie lubią ciężkich gleb. Dość wolno przyrastają, ale z czasem można się doczekać większych połaci. Jak zdecydowana większość wiosennych cebulowych otwierają swoje kwiaty w słoneczne dni.
Komentarze mogą być sprawdzane pod kątem ich zawartości. Nie będą akceptowane treści zawierające m.in. wulgaryzmy, treści obraźliwe lub linki pozycjonujące strony www. Więcej informacji: Polityka prywatności.
[…] Śnieżyczka przebiśnieg podobnie jak rannik źle znosi sadzenie jesienne, najlepiej ją przenosić w fazie zielonej, po kwitnieniu. Wydaje mi się, że podobnie jest z cebulicą angielską. Mam obawy, że poprzedni sezon dobił inne gatunki przebiśniegów. Pierwsze mroźny dni lutego bez osłony śnieżnej załatwiły dużą część cebulek a potem chyba upalne lato je dobiło. Nie ma sporej ilości krokusów i narcyzków, zwłaszcza moich ukochanych z grupy tazzeta. […]
[…] inne drobne rośliny cebulowe. I tej pierwszej drobnicy na przedwiośniu zabraknąć nie może, Galanthus nivalis, który zaczyna mi się już […]
[…] Ocieplenie sprowokowało rośliny do przebudzenia i tak mamy śnieżyczki (Galanthus nivalis) […]