Żeby trochę odpocząć od natłoku zdjęć i wrażeń z Anglii zaglądam do własnego ogrodu, po ostatnich deszczowych i zimnych dniach oraz prawie dwóch tygodniach nieobecności nie wygląda on zachęcająco. Oklapnięte piwonie i irysy, przerośnięty trawnik i jednoroczne chwasty sprowadziły mnie na ziemię. Postanowiłam jednak znaleźć coś optymistycznego.
Hakonechloa macra 'Aureola’ jest jedną z moich ulubionych traw do cienia. Po polsku jej nazwa brzmi podobnie jak po łacinie – hakonechloa smukła. Wspaniałe ciepło żółte liście z delikatnymi, zielonymi paskami cudownie rozświetlają cień i półcień. Troszkę przypomina niektóre bambusy. Być może dlatego, że rośnie u mnie w półcieniu słabo wybarwia się na jesień. Wolno przyrasta i nie wiem czy to urok tej trawy czy po prostu u mnie warunki nie są dla niej najlepsze. Nie przemarza, jest bardzo dekoracyjna i godna polecenia. Ładnie komponuje się szczególnie z hostami. Na zdjęciach widać jak się rozrastała.
Kwiatostany oraz hakonechloa w jesiennych barwach:
Tekst i zdjęcia Marta Góra
Komentarze mogą być sprawdzane pod kątem ich zawartości. Nie będą akceptowane treści zawierające m.in. wulgaryzmy, treści obraźliwe lub linki pozycjonujące strony www. Więcej informacji: Polityka prywatności.
[…] Ciemne liście paprotników rozjaśniam trawami, tutaj Hakonechloa macra ‚Aureola’ […]