Jest sporo roślin, które mają w nazwie imiona, czy to żeńskie czy męskie. Powojniki – 'Barbra’, 'Julka’, 'Kacper’, piwonie – 'Władysława’, 'Jadwiga’, róże – 'Carina’, 'Monica’ itd, itd. Trochę rozczarowana byłam, że nikt nie nazwał żadnej rośliny moim imieniem, może nie jest aż tak atrakcyjne? Nie wiem, ja osobiście je lubię. Okazało się jednak, że byłam w błędzie bo wiele lat temu brat Stefan Franczak nazwał nim jednego ze swoich liliowców. Roślina trafiła do mnie dzięki uprzejmości Pana Waldemara Sobolewskiego. Waldku dziękuję.
A oto i on – Hemerocallis x hyb. 'Marta’
Zapraszam też na stronę Waldemara Sobolewskiego by nacieszyć oczy pięknem liliowców.
Marta Góra
Komentarze mogą być sprawdzane pod kątem ich zawartości. Nie będą akceptowane treści zawierające m.in. wulgaryzmy, treści obraźliwe lub linki pozycjonujące strony www. Więcej informacji: Polityka prywatności.
Skorzystam z Twojej wiedzy – nie spotkałaś rośliny z imieniem Beata? Ogromnie chciałabym ucieszyć córkę. Joanna jest, chociażby krokus Crocus vernus 'Jeanne d’Arc’, Beaty jednak nie znalazłam…
Niestety nie znam żadnej takiej rośliny.