Hestercombe Gardens

O Hestercombe czytałam już kiedyś, potem gdy zobaczyłam posty Saturejki na jej blogu zrodziło się marzenie by do hrabstwa Somerset  pojechać przy okazji któregoś wypadu na Wyspy.

Od czasu tej wizyty zmienia się moje postrzeganie innych ogrodów oglądanych w Anglii. Hestercombe to kilka wieków historii sztuki ogrodowej, niezwykła kombinacja trzech różnych stylów ogrodowych. Ogród został założony w XVII wieku i jest typowym dla epoki georgiańskiej parkiem krajobrazowym, o ile krajobrazy Somerset można nazwać typowymi.
Próba ujarzmienia wody jest imponując, jest w ogrodzie oczywiście działający młyn wodny z całą czynną maszynerią:

,

Dodać należy, że ogrody przechodzą cały czas rekonstrukcję – w najstarszej, pokazywanej tutaj części krajobrazowej trwa ona nadal.

Widok na okolicę i świadomość jaki ogród leży u stóp wzniesienia sprawiały, że nie chciała się Hestercombe opuszczać:

Druga część ogrodu to ogrody wiktoriańskie z charakterystycznymi tarasami w stylu włoskim, wypełnionymi różami i sezonowymi roślinami kwitnącymi.  Surowe założenia wzbogacano krzewami, szczególnie kwitnącymi i takimi o kolorowych liściach.

I taras, zaprojektowany przez Henry’ego Hall’a, składający się z 4 klombów okalających fontannę:

Tak wyglądał ogród pod koniec XIX wieku i jego przebudowa wyszła zdecydowanie na korzyść całej posiadłości.

Z historycznego punktu widzenia te ogrody są niezwykle ciekawe, na własne oczy można obejrzeć w jednym miejscu jak przez wieki zmieniała się moda ogrodowa, style i preferencje. I oczywiście większość z nas zdecydowanie nie założy sobie takiego ogrodu, ale dzięki takim miejscom jak Hestercombe możemy swoje wyobrażenia przemienić w rzeczywistość.

Trzeci ogród, to ogród wiktoriański uchodzący za perłę ogrodowego założenia  nie tylko na Wyspach ale i na świecie, opisywany w setkach książek i artykułów. Dlatego i u mnie zdecydowanie zasłużył na osobny post.

Tekst i zdjęcia Marta Góra