Leucojum aestivum – śnieżyca letnia jest ładnym przejściem z wiosennych kwiatów cebulowych do letnich. Mam ją pierwszy rok, szukałam jej odmiany, ale niestety chyba w Polsce jest nie do kupienia:( Różni się od swoich wiosennych kuzynek przede wszystkim wzrostem, jest wyższa, kwiaty są mniejsze i drobniejsze. Jest szalenie elegancka, mam nadzieję, że z czasem się rozrośnie i utworzy ładną kępę. Zostawiłam jej sporo miejsca na zrewolucjonizowanej rabacie;) Znosi półcień, stanowisko wilgotne, nawet latem. Dobrze czuje się na brzegu stawu lub strumyka.
Komentarze mogą być sprawdzane pod kątem ich zawartości. Nie będą akceptowane treści zawierające m.in. wulgaryzmy, treści obraźliwe lub linki pozycjonujące strony www. Więcej informacji: Polityka prywatności.
A mnie się śnieżyce letnie niezbyt podobają. Kwitną późno, gdy ich białe i dość małe kwiaty nie stanowią już istotnej atrakcji. Jest też pewien zaburzony stosunek między wiekością kwiatów (małe) i wielkością rośliny (wysoka i dużo liści). Ponadto roślina pokłada się. Kolejną wadą jest stałe posiadanie liści – w przeciwieństwie do innych cebul ta roślina nie przechodzi okresu całkowitego spoczynku. Owszem, latem liście stopniowo zanikają, ale nigdy do końca – tym samym są brzydkie przez całe lato. A jesienią wyrastają już nowe liście.
Poza tym co wyżej już same zalety – cebule łatwo dostępne i tanie, można sadzić w miejscach gdzie inne cebule nie wyrosną (świetnie znosi cień i mokre miejsca), szybko się rozmnaża tworząc duże kępy.
Ale jak już je posadzimy, nie będzie łatwo się ich pozbyć ani przesadzić. Cebule nigdy nie tracą korzeni, a mają je potężne. Wyrwanie dobrze ukorzenionej kępy z ziemi wcale nie jest łatwe.
A u mnie ona rośnie kiepsko. Kupiłam i dosadziłam odmianę 'Gravetye Giant’ ale szału nie ma, nie wiem może powinnam jej znaleźć kolejne miejsce?