Kolejna bylina z cyklu roślin podstawowego doboru. Krwawnica jest naszą rodzimą byliną, w naturze występuje na wilgotnych łąkach i w zbiorowiskach nawodnych. Doskonale nadaje się nad stawy i oczka wodne, ale również doskonale wygląda na rabatach bylinowych.
Wysokość zależy głownie od stanowiska im żyźniejsza gleba i bardziej wilgotna tym roślina wyższa i spokojnie może osiągać wysokość. nawet do 1,8 m. Różne źródła podają że osiąga wysokość do 1 m, ale jeszcze nie widziałam tak niskiej krwawnicy. Mimo że uznaje się ją za roślinę typowo wilgociolubną dzielnie znosi suchsze miejsca, równie pięknie kwitnie, nie wykłada się. Swoje długie kwitnienie zawdzięcza strzelistym, kłosowym kwiatostanom – roślina 'wykwita’ więc powoli. Po przycięciu pojawiają się nowe kwiatostany, ale kwitnienie nie jest już tak obfite jak w lipcu.
Można ją zestawiać z innymi roślinami, kwiaty w różowawo – karmazynowym kolorze doskonale się komponują. Najpiękniejsze zestawienie krwawnicy jakie widziałam to powojnik teksański jako tło. Dobrze wygląda tez z kremowymi liliowcami i wiązówką błotną. Można ją zestawiać z wyższymi tawułkami, tojeścią, języczkami i sadźcem. pięknie tez wygląda w towarzystwie miskantów o wąskich liściach.
Problemem może być obfity samosiew, krwawnica produkuje setki nasion które mogą się rozprzestrzeniać po ogrodzie. Nie ma tego problemu z odmianą 'Feuerkerze’ która produkuje jedynie kwiaty płonne. Piękny kolor ma również jasnoróżowa odmiana 'Blush’, w sprzedaży też spotyka się odmianę 'Robert’, niższą od gatunku o bardziej zwartych kwiatostanach.
Tekst i zdjęcia Marta Góra
Komentarze mogą być sprawdzane pod kątem ich zawartości. Nie będą akceptowane treści zawierające m.in. wulgaryzmy, treści obraźliwe lub linki pozycjonujące strony www. Więcej informacji: Polityka prywatności.