Månafossen – Norwegia

To już ostatni wpis z wyprawy do Norwegii (po okrutnie długiej przerwie). W końcu znalazłam czas i trochę nadrabiam blogowe zaległości.

Po drodze Iwona z Maćkiem pokazali mi kilka fajnych miejscówek:

Månafossen

Månafossen

Jednak głównym celem była wyprawa na Månafossen, jeden z największych wodospadów Norwegii. Woda spada tutaj swobodnie z 92 m. Jest też jedną z najbardziej odwiedzanych atrakcji turystycznych tego regionu.

Zaczynamy od parkingu, ja jeszcze usiłuję trochę fotografować rodzimą przyrodę. Te piękne brzozy będą mi się śnić potem:)

manafossen6

manafossen5

 

Zaczynamy wspinaczkę:

manafossenWejście nie jest skomplikowane, nawet dziecko sobie poradzi. jedyny problem to dość śliskie skały i wypływająca z pomiędzy nich woda. W najbardziej newralgicznych miejscach są barierki z łańcuchami, których można się przytrzymać.

Ja oczywiście widzę głównie  bajeczne  poszycie:

manafossen1

Docieramy do wodospadu, jak widać pogoda nam sprzyja:

manafossen4

W pewnym momencie pojawia się nawet tęcza:

manafossen3

I radość z piękna przyrody:)

manafossen2

 

W drodze powrotnej miałam jeszcze okazję obejrzeć gołoborze. Takie rumowisko skalne robi ogromne (chociaż przy zachmurzonym niebie nawet posępne) wrażenie. Skala nawet mnie lekko przerosła, trochę różnic między Beskidami jednak jest:)

 

manafossen10 manafossen11

I na koniec coś w rodzaju starej farmy i małej wioski, ja nie mogłam się oprzeć trawie na dachu (dość często spotykanej zresztą):

manafossen8 manafossen9

Potem obiad (gulasz z łosia) i powrót do domu. Koniec frajdy, koniec przygody… Ale może czekają mnie jeszcze inne?

Tekst i zdjęcia Marta Góra

 

Marta Góra

Udostępnij ten wpis:

Co o tym sądzisz?

Komentarze mogą być sprawdzane pod kątem ich zawartości. Nie będą akceptowane treści zawierające m.in. wulgaryzmy, treści obraźliwe lub linki pozycjonujące strony www. Więcej informacji: Polityka prywatności.

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Zobacz więcej inspiracji na Instagramie Marta Góra