Miskanty zaczynam kochać coraz bardziej… Doprawdy mimo obietnic coraz trudniej mi jest się oprzeć kolejnym. Te cudowne wysokie powiewające kwiatostany jesienią są niezwykłe. Kiedyś zachwycałam się nimi oglądając zdjęcia z ogrodu Krystyny no i oczywiście podczas wyjazdów do Bressingham. W efekcie powstaje już niewielka kolekcja tego gatunku. „Malepartusa’ polecam, jest wysoki, ma piękny kolor kwiatów, szybko przyrasta. Dołączył do grona moich ulubionych odmian:)
Tekst i zdjęcia Marta Góra
Komentarze mogą być sprawdzane pod kątem ich zawartości. Nie będą akceptowane treści zawierające m.in. wulgaryzmy, treści obraźliwe lub linki pozycjonujące strony www. Więcej informacji: Polityka prywatności.