Ech… długo opierałam się floksom o pstrych liściach, ale przy tej odmianie poległam. Jest wyjątkowo urocza. Liście pstre, z kremowym brzegiem i landrynkowe kwiaty. Pachnące jak to u floksów:) A jak będzie rósł? opowiem za kilka lat:) Podejrzewam, że znacznie wolniej niż floksy o liściach zielonych.
Tekst i zdjęcia Marta Góra
Komentarze mogą być sprawdzane pod kątem ich zawartości. Nie będą akceptowane treści zawierające m.in. wulgaryzmy, treści obraźliwe lub linki pozycjonujące strony www. Więcej informacji: Polityka prywatności.