Kupiony jako zupełnie inna odmiana, zakwitł mi taki oto narcyz:
Próbowałam poszukać go po sieci, ale nic z tego nie wynikło. Najbardziej przypomina odmianę 'Mint Juleep’. Jednak ona jest zbyt nowa by można ją było nabyć w funciaku (jak sama nazwa wskazuje za jednego funta). Przynajmniej tak mi się wydaje.
Kwiaty podobne są do odmiany 'Actaea’, również mają mały przykoronek, układ płatków i wielkość kwiatu są porównywalne. Jednak różnica w kolorze jest znaczna. Ten ma barwę delikatnie pierwiosnkową, niezwykle subtelną.
Jakkolwiek nazywa się ta odmiana jestem nią zachwycona.
Tekst i zdjęcia Marta Góra
Komentarze mogą być sprawdzane pod kątem ich zawartości. Nie będą akceptowane treści zawierające m.in. wulgaryzmy, treści obraźliwe lub linki pozycjonujące strony www. Więcej informacji: Polityka prywatności.
Ja też (wirtualnie).