Za oknem wciąż -5 i trochę śniegu. To trochę mnie martwi, ale mam nadzieję, że większość roślin da sobie radę. Jako, że wszystko przykryte, zmrożone odbyłam małą podróż w czasie po swoim dysku:) Większość zdjęć robiona była pomiędzy 20 a 28 marca. Niestety tych najstarszych nie mam, nie fotografowałam wtedy tak systematycznie ogrodu jak obecnie, retrospektywa zaczyna się więc w 2006 r. Starałam się nie wybierać samych krokusów:) Pominęłam też (może nie słusznie) drzewa i krzewy.
2006 Chionodoxa luciliae – śnieżnik lśniący
Komentarze mogą być sprawdzane pod kątem ich zawartości. Nie będą akceptowane treści zawierające m.in. wulgaryzmy, treści obraźliwe lub linki pozycjonujące strony www. Więcej informacji: Polityka prywatności.