Stachys monieri 'Hummelo’

Ten czyściec ma wiele synonimów, zarówno polskich jak i łacińskich, ale najczęściej sprzedaje się go pod tą nazwą.  Co by nie mówić piękny jest, uwielbiam go.   Gatunek rośnie na podmokłych łąkach, u mnie na rabacie, na samym froncie.  Lubię go za kolor kwiatów, długie kwitnienie i pokrój.   Z każdym rokiem lubię coraz bardziej i chyba przywędrują kolejne. Dla mnie jest typem byliny, którą się sadzi, zapomina o niej a potem tylko podziwia:) Od gatunku różni się przede wszystkim kolorem kwiatów, u 'Hummelo’ są one zwarte, nasycone, intensywne.   Dorasta do 60 cm (wg literatury) ale u mnie ma 80 cm…

Zauważyłam, że lubią go motyle, chętnie na nim siadają.

I rabata z gwiazdą…

Chociaż źródła podają, że powinno się go sadzić w półcieniu u mnie rośnie w pełnym słońcu. Warunek – musi mieć wilgotno. Źle reaguje na suchą glebę, zauważyłam to w pracy – doniczki które stały przez cały dzień w mocnym słońcu na ekspozycji szybko przesychały a roślinki więdły. Na szczęście bez problemu daje się reanimować i błyskawicznie wraca do formy.

Tekst i zdjęcia Marta Góra