Planując nasadzenia w swoim ogrodzie zawsze starałam się przyglądać naturze i korzystać z jej pomysłów. Ogród w cieniu ma swoją specyfikę i podstawowym założeniem jest ściółka. Zamiast niej doskonale sprawdzają się rośliny okrywowe. Jedną z pierwszych jakie sadziłam i pokochałam na zawsze jest Tiarella cordifolia – tiarella sercolistna. Dobrze znosi zarówno półcień jak i lekki cień, rośnie prawie na każdej glebie i jest rośliną odporną na okresową suszę. W maju ma piękne jasnozielone liście i burzę białych drobnych kwiatków.
Rozrasta się szybko tworząc całe połacie i szczelnie okrywając grunt. Jesienią jej liście pięknie przebarwiają się na czerwonawy kolor i stanowią dodatkową atrakcję. Według mnie jest idealną rośliną okrywową. Sadzę ją najczęściej pod krzewami gdzie pielenie latem jest trudne.
Często w sprzedaży można spotkać różne mieszańce o dwubarwnych liściach i czasem różowawych kwiatach, jednak większość z nich to rośliny kępowe. By spełniały zadanie okrywowych trzeba ich posadzić znacznie więcej niż gatunku. Ich liście najpiękniejsze są wiosną, jednak potrafią też zaskoczyć urodą jesienią. Poniżej Tiarella 'Pink Skyrocket’ w jesiennej szacie. Zachęcam do sadzenia roślin okrywowych, są zdecydowanie ładniejsze niż kora:)
Marta Góra
Komentarze mogą być sprawdzane pod kątem ich zawartości. Nie będą akceptowane treści zawierające m.in. wulgaryzmy, treści obraźliwe lub linki pozycjonujące strony www. Więcej informacji: Polityka prywatności.