To mieszaniec Greiga, podobno ma specyficzne wymagania. U mnie rośnie na przeciętnej glebie ogrodowej, dość żyznej i wilgotnej. Jest niewysoki, kwitnie wcześnie ale dla mnie o jego urodzi to niezwykle delikatne barwy. Pomieszanie wanilii z bursztynem…
Tekst i zdjęcia Marta Góra
Komentarze mogą być sprawdzane pod kątem ich zawartości. Nie będą akceptowane treści zawierające m.in. wulgaryzmy, treści obraźliwe lub linki pozycjonujące strony www. Więcej informacji: Polityka prywatności.
Na ostatnim zdjęciu najbardziej uroczy. Co ja poradzę, że najbardziej mi się podobają tulipany w pąku albo takie o kieliszkowycm kształcie. W tym roku moje tulipany trochę mnie rozczarowują. Jakieś takie bez ikry. Najlepiej się mają te co porzucone same rosną z roku na rok bez wykopywania, czyli najzwyklejsze czerwone i jakiś żółty co się wziął nie wiadomo skąd i też sobie sam rośnie.
Powdrawiam wiosennnie. Muszę poprzeglądać Twoje rarytasy, bo trochę przemeblowuje rabaty po tej zimie i wycięciu drzewa. Pamiętam taką hostę o czekoladowych liściach. To jak narazie moje jedyne chciejstwo.
No tak mała pomyłka: hosta piękna, ale chyba z innego bloga (’Devon Green’). Mimo to Twój blog jest źródłem roślinnych inspiracji.
Ja lubię te kurduple za ciekawe kolory. I za to, ze się sadzi i zapomina o nich:)
Tej hosty faktycznie nie mam, dzisiaj największym rarytasem dla mnie jest wolny czas… Bardzo mi go brakuje:(