Czyli o różach i nie tylko…
To słowo robi oszałamiającą karierę od lat – vintage – staje się bardzo popularne, zwłaszcza jako tani chwyt marketingowy na internetowych aukcjach. Vintage są meble, ciuchy, biżuteria, tapety i pościel… Właściwie vintage może być wszystko co jest stare lub stare udaje. To trochę jak moje róże Austina, które udają stare róże historyczne i jak te prawdziwe, których data introdukcji czy też spopularyzowania sięga wiele wieków wstecz. Tak się składa, że praktycznie nie uprawiam róż nowoczesnych poza kilkoma parkowymi i różami angielskimi. Ale one też udają te stare róże, czyli właściwie mogę powiedzieć że mam w ogrodzie róże vintage…
Tako oto wygląda Rosa 'Blanche Moreau’. Ukochałam sobie te stare róże i sadzę je w ogrodzie bez opamiętania. Przypomniałam sobie o moich pupilkach klejąc kolejne pudelka, w decoupage róże są szalenie popularne, zwłaszcza te stare, kapuściane. Słowo vintage robi tam oszałamiającą karierę. No może czasem pojawia się retro… Każda dekupażystka, ale to każda robi coś z motywem różanym, nie ważne czy vintage, czy zielone, czarne, czy retro czy współczesne. Trafiło i na mnie. Tyle, że na przekór modzie zrobiłam coś całkiem prostego i nowoczesnego. Opis jest po francusku, na pytanie dlaczego odpowiem prosto – bo tak:) Ale czyż to nie brzmi pięknie: La rose est la fleur des rosiers…
O ironio zrobiłam coś z nowoczesnymi wielkokwiatowymi różami w kolorze czerwonym. Z takimi, jakich nigdy na wsi bym nie posadziła. Mam nadzieję, że ten komplet sprawi kiedyś komuś radość co najmniej taką, jaką mnie sprawiło jego zrobienie.
Marta Góra
Komentarze mogą być sprawdzane pod kątem ich zawartości. Nie będą akceptowane treści zawierające m.in. wulgaryzmy, treści obraźliwe lub linki pozycjonujące strony www. Więcej informacji: Polityka prywatności.
Rzeczywiście, biała róża urocza… Z ciekawości – jak z mrozoodpornością?
Kupiłam ją w 2006 chyba, jak na razie jest bezproblemowa. Lubi się ogołocić od spodu, więc dobrze jej dodać jakieś towarzystwo, zwłaszcza, ze jest dość wysoka. To mieszaniec róży mchowej i damaceńskiej, kwitnie tylko raz.
Ta zima była dla moich róż łaskawa, między innymi dla ‘Blanche Moreau‘, żaden z pędów nie przemarzł i mam nadzieję że będę się w tym roku cieszyć obfitym kwitnieniem.
Czy faktycznie dorasta bez podpór do 1,8-2 m. ? Kupiłem ją u p. Choduna i zastanawiam się jak ją wkomponować. P. Sołtys u siebie na stronie b. na nią narzeka … nie zniechęcił mnie, lecz cieszą mnie Pani słowa o jej bezproblemowości 🙂
Niestety nie mam już tej róży, jednakże pamiętam że były sezony gdy była wyższa ode mnie:)
Piękna odmiana, mam nadzieję że będzie rosła dobrze.