Anemone x lipsiensis

Zawilec lipski to kolejny z moich faworytów poszycia leśnego.  Wprawdzie nie jest tak efektowny jak niektóre odmiany zawilca gajowego, ale jego delikatny kolor i skromne kwiaty niezwykle mnie urzekają.  Pastelowy kolor kwiatów to zasługa rodziców – Anemone nemorosa i Anemone ranunculoides.

Mnie ten kolor kojarzy się z wanilią.  Nie jest trudny w uprawie, wymagania ma podobne jak zawilce gajowe. Z czasem rozrasta się w okazałe kępy.  Nie wiem tylko z jakim czasem:) U mnie rośnie pod hortensją bukietową, pięknie tam się prezentuje wśród nagich pędów krzewów.  Z niecierpliwością będę czekać aż rozrośnie się mocniej:)

Tekst i zdjęcia Marta Góra

Marta Góra

Udostępnij ten wpis:

Co o tym sądzisz?

Komentarze mogą być sprawdzane pod kątem ich zawartości. Nie będą akceptowane treści zawierające m.in. wulgaryzmy, treści obraźliwe lub linki pozycjonujące strony www. Więcej informacji: Polityka prywatności.

Subscribe
Powiadom o
guest

4 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
BasiaK

Rozrasta się w tempie podobnym jak A.ranunculoides. Lubię go bardzo, kwiaty większe niż u żółtego, a kolor taki delikatniejszy, pierwiosnkowy.

Aga

Hej, a może by tak opublikować również zdj. w całości roślin, które prezentujesz.Zdj. jednego kwiatka niewiele mówi o wielkości rośliny.

Zobacz więcej inspiracji na Instagramie Marta Góra