Ta wyjątkowo piękna odmiana zawilca pajęczynowatego rośnie już od jakiegoś czasu w moim ogrodzie i zdecydowanie zaliczam go do faworytów wśród jesiennych zawilców. Uwielbiam jego półpełne i pastelowe kwiaty, które rozświetlają dość mocno jedną z rabat pod drzewami. Jak dotąd nie jest wybitnie ekspansywny, rośnie u mnie umiarkowanie szybko. Jednak warto poczekać było aż z małego badylka wyrośnie kępa. Ciężko mu tam zrobić zdjęcie, bo nigdy cała roślina nie jest równomiernie oświetlona. No chyba, że niebo nam się lekko zachmurzy a to od kilku tygodniu się nie stało. Albo palące słońce albo nawałnice i burze…
Komentarze mogą być sprawdzane pod kątem ich zawartości. Nie będą akceptowane treści zawierające m.in. wulgaryzmy, treści obraźliwe lub linki pozycjonujące strony www. Więcej informacji: Polityka prywatności.