O kalinach japońskich pisałam już tutaj. ’Mariesii’ niewiele różni się od poprzednio opisanej ’St.Keverne’, jej liście są po prostu jaśniejsze, kwiaty prawie identyczne, sam krzew jednak docelowo ma być znacznie szerszy. Mam wrażenie że ta odmiana rośnie równolegle do gruntu. Ma piękny pagodowy pokrój, ale na wysokośc raczej niewiele jej przybywa.
Kalinami zaraziłam się tak intensywnie, że kupiłam monografię „Viburnums’ M.A.Dirr’a. Piękna książka, ale po jej lekturze zaczynam chorować na kolejne gatunki i odmiany….
Komentarze mogą być sprawdzane pod kątem ich zawartości. Nie będą akceptowane treści zawierające m.in. wulgaryzmy, treści obraźliwe lub linki pozycjonujące strony www. Więcej informacji: Polityka prywatności.